…i wielu cukierków!

Życzenia to zawsze nie lada wyzwanie. Osoba, która je składa, głowi się nad doborem odpowiednich słów, natomiast obdarowywany stara się schować nierzadko występujące skrępowanie pod zasłoną uśmiechu i przytakiwania. Ten piękny zwyczaj niesie za sobą ceremonialny wydźwięk, jednak również pewnego rodzaju zakłopotanie. W przypadku dwójki dorosłych sytuacja zrozumiana jest przez obydwie strony. Prawdziwe wyzwanie to złożenie życzeń dla najmłodszych solenizantów!
Życzenia na urodziny dzieci znacznie różnią się od tych dla starszych osób. Forma ich składania zależy od okoliczności, jednak ich treść musi być odpowiednio dobrana. Nie złożymy przecież długich, zawiłych życzeń opowiadających o złożoności istnienia. Dziecko, któremu składane są życzenia, nudzi się w zaledwie parę sekund, pomijając fakt, że zazwyczaj nie widzi sensu tego procesu. Nie trzeba być jednak wybitnym pedagogiem, by sprawnie dobrać słowa, które na chwilę zatrzymają biegającego radośnie malucha i wpłyną na jego samopoczucie, jednocześnie dając mu do zrozumienia o wadze święta, które jest obchodzone. Przecież mało co ucieszy tak jak życzenie nieskończonych słodyczy, najlepszych zabawek i dużo czasu na wspólną zabawę z rodzicami. Z lekką nutką edukacyjną można wspomnieć o tym, by nadal było grzecznym, pomocnym i kochanym dzieckiem.
Jeżeli nie ma możliwości bezpośredniego złożenia życzeń, a w grę wchodzi jedynie przelanie ich na papier bądź klawiaturę, lepiej kierować je do czytających je rodziców, którzy w odpowiedni sposób przekażą słowa małym solenizantom.
Wartość sentymentalną osiągnąć mogą również zapisane życzenia, które dziecko przeczyta, gdy już pozyska taką umiejętność. Wówczas nabiorą one nowego znaczenia i lepiej dotrą do obdarowywanego.