
WYROK W SPRAWIE
WYROK W SPRAWIE
W tym samym czasie, gdy przed sądem przysięgłych odbywał się proces Riviere’a, oczekiwano na wyrok w sprawie przestępcy, który usiłował zabić króla francuskiego Ludwika Filipa. Próbowano więc powiązać morderstwo popełnione przez Riviere’a na swojej matce i rodzeństwie z zabójstwem „ojca i władcy”. Usiłowanie to nie mogło się jednak powieść. Przypadek Riviere’a stał się również problemem trudnym do określenia. O ocenę czynu spierały się ze sobą prawo i medycyna: „Za owym teoretycznym zagadnieniem kryło się współzawodnictwo między dwiema instancjami, które broniły swego miejsca w społecznym podziale pracy. Jakiemu rodzajowi specjalistów należy powierzyć sprawcę i od czego ma zależeć jego dalszy los: od werdyktu sądowego czy też od medycznej diagnozy? […] w braku jednomyślności między reprezentantami właśnie rodzącej się psychiatrii widzimy próbę zdobycia miejsca dla niej pomiędzy jednym a drugim, pomiędzy karą a działaniem prewencyjnym, tak aby mogła się tam rozwijać medycyna psychiatryczna”. Psychiatria wygrała w tym sporze. Było to jednak tylko połowiczne zwycięstwo: „Jak wiadomo, w pięć lat później Pierre Riviere powiesił się w swojej celi. Interwencja lekarzy uratowała go od kata, ale nie od wykonania kary”.