POWRÓT DO DOMU

Była tak szczęśliwa, że wraca do Thornfield, że wysiadła z dyliżansu po drodze, okazałą zawieźć swoje rzeczy do domu a sama postanowiła przejść swoją ulubioną trasą?wszystko dookoła zdawało się ją witać i gdy zobaczyła pod drzewem pana Rochestera, poczuła, że naprawdę wróciła do domu?uświadomiła sobie, że to nawet nie o miejsce chodzi: jej dom, prawdziwy dom jest tam gdzie on?przywitał ją wymówkami, że nie było jej tak długo, ze wcale o nim nie myślała?, ale z jego słów, tonu głosu i wyrazu twarzy widziała, ze cieszy się z jej powrotu tak samo mocno jak ona?to było Takie wspaniałe?do tej pory w całym jej (wprawdzie niedługim jeszcze życiu) nikt nigdy nie ucieszył się tak wyraźnie na jej widok?razem ruszyli do Thornfield?przed domem stał gotowy do podróży powóz, na który były pakowane bagaże?Jane zaniepokoiła się; czyżby pan Rochester wyjeżdżał? Ale to tylko jego przyjaciel Eshton pożyczał sobie jego powóz, aby pojechać i zbadać niezwykły przypadek więzi między dwojgiem ludzi?pewien człowiek był od kilku miesięcy w śpiączce i obudził go jego brat bliźniak, mimo ogromnej odległości i mimo tego, że nie wiedzieli o swoim istnieniu? to było coś fascynującego?

about author

admin

related articles