
Continent of the Ninth Seal
Nie tak dawno czytałem na jednym z większych, Polskich portalach o nowej grze, przepełnionej akcją i dynamiką rozgrywki. Zaskoczenie było ogromne gdy zobaczyłem pierwszy film relacjonujący rozgrywkę. Już wtedy wiedziałem że Continent of the Ninth Seal to gra która może spokojnie ubiegać się o miano najlepszego tytułu roku 2012 wśród produkcji non-target.
Wspaniały klimat osadzony w starożytnych Chinach, historia wyryta na każdym budynku czy przydrożnym kamieniu, tradycyjne stroje bohaterów (NPC) oraz muzyka azjatycka, klimat iście tajemniczy. Wybór postaci ogromny, znajdziemy między innymi bohaterów atakujących z dystansu jak i podbiegających do przeciwnika by zadać krytyczne uderzenie. Sądzę że o kilku z nich warto napisać. Berserker opływa w krwi swych wrogów których atakuje ciężkim oburęcznym mieczem. Shadow skrada się niczym kot, bezszelestnie podchodzi pod przeciwnika i powala go z nóg. Najlepszą postacią w Continent of the Ninth Seal jest nie wątpliwie Witchblade, połączenie wojownika z łotrzykiem, do dyspozycji ma szeroki arsenał broni, zarówno posługuje się świetnie łukiem jak i dwoma jednoręcznymi mieczami.
Dla wielu z nas prawdziwa gra akcji kojarzy się z perfekcyjną dynamiką i poruszaniem się postaci i przeciwników, w C9 Online możemy to dostrzec na każdym kroku. Potwory które nas atakują są bystre i przebiegłe, uczą się naszego systemu walki i stawiają skuteczne osłony powstrzymujące naszego bohatera przed zadaniem celnego trafienia. Dla prawdziwego konesera C9 Online przygotowało ogromną liczbę aren PvP, na których wraz z przyjaciółmi możemy podejmować przeróżnych wrogów, nie koniecznie z tego samego klanu czy drużyny. Liczba dostępnych potworów na których zdobywamy cenne doświadczenie i przedmioty powiększa się z każdym nowym dodatkiem, który zostaje wypuszczony do naszej gry.